„Mamo, popatrz jaki piękny księżyc w nowiu. Wygląda jak uśmiech Boga.
– powiedziała do mnie moja córka pewnego marcowego wieczora, a mi zrobiło się dużo lepiej.
Chciałabym, aby fundacja, którą założyliśmy z mężem, miała taką moc, jak słowa mojej córeczki.
Pragniemy rozwinąć instytucję, a wraz z nią stworzyć miejsca, sytuacje, warsztaty i projekty, które wpłyną na polepszenie stanu zdrowia i samopoczucia jak największej grupy osób dotkniętych chorobami skóry i atopią. Tę ostatnią, znamy jako rodzice z autopsji i jesteśmy w pełni świadomi trudności, z jakimi borykają się osoby i rodziny dotknięte tą chorobą. Widzimy wiele obszarów, którymi należałoby się zająć.
W pierwszym roku działalności planujemy:
- zorganizować warsztaty arteterapeutyczne dla dzieci w wieku od 5 do 10 lat;
- przygotować projekt terapii grupowej dla rodziców chorych dzieci;
- prowadzić działania mające na celu zwiększenie świadomości potrzeby właściwego żywienia, stosowania odpowiedniej diety;
- zorganizować zajęcia dla dzieci poszerzające ich wiedzę na temat choroby;
- zapewnić doraźne wsparcie w postaci internetowych porad lekarskich dermatologa, alergologa, psychoanalityka;
- upowszechniać wiedzę na temat atopii;
- w miarę możliwości prowadzić wszelkie inne działania, które okażą się istotne.
Monika Wyrzykowska – Prezes Fundacji Alabaster